Istotnym motywem podjęcia badań nad aksjologią konstytucyjną – oprócz celów ściśle naukowych – była potrzeba włączenia głosu językoznawcy w ogólnonarodową dyskusję światopoglądową, toczącą się głównie w mediach. Uczestnicy sporów, u których podstawy leży konflikt wartości, zgodnie powołują się na Konstytucję jako na dokument chroniący pewne dobra. Mówią o tym samym akcie prawnym (przytaczają nawet stosowne fragmenty na poparcie swoich tez), jednak inaczej rozumieją zawarte w nim zapisy. Odmienność ta uwidocznia się szczególnie w przypadku pojęć aksjologicznych. Można by zaryzykować stwierdzenie, że polski spór o wartości toczy się głównie na polu semantycznym.
Na arenę polityczną coraz odważniej wkraczają młodzi Polacy, którzy w niedalekiej przyszłości będą tworzyć intelektualną elitę kraju. To ich rozumienie nazw wartości (i stanowisko wobec dóbr) z czasem zacznie być dominujące. Warto zatem zbadać potoczne konotacje nazw wartości konstytucyjnych i porównać je ze znaczeniami tekstowymi tych nazw – nadal uznawanymi za aktualne i zgodne z ogólnonarodowym pojmowaniem dóbr aksjologicznych. Sposób rozumienia pewnych zjawisk aksjologicznych, odzwierciedlony w potocznej semantyce ich nazw, może w przyszłości stać się podstawą nowo sformułowanej treści ustawy zasadniczej, o ile zaistnieje konieczność wersyfikacji zapisów utrwalonych w tym akcie prawnym. Z tej perspektywy badanie potocznej semantyki nazw wartości wydaje się zasadne i może przynieść zarówno teoretyczne (naukowe), jak i praktyczne (być może legislacyjne) korzyści.
Ta pozycja nie zawiera żadnych recenzji.
Zapraszamy do dodania pierwszej.