Książka Tomasza Olchanowskiego jest bardzo oryginalnym manifestem zaangażowanego humanisty, któremu nie są obojętne sprawy tego świata. Napisana dynamicznie, z dyskretnie zaznaczonymi osobistymi uwagami, stwarza okazję do poznawczej wędrówki po świecie idei wprawdzie utraconych, ale wartych przypomnienia, jeśli chcemy widzieć siebie nie tylko jako wydajne organizmy biologiczne, lecz także jako skomplikowane maszynerie psychiczne. Mam pewność, że książka spotka się z należnym odzewem i wywoła dyskusję, jako że jest odważna, bezkompromisowa, a przy tym wiarygodna poznawczo. Tomasz Olchanowski jawi się jako autor przekraczający granice poszczególnych dyscyplin wiedzy, nie chce wprawdzie być mędrcem, ale podpowiada tropy, gdzie mądrości szukać, a gdzie na pewno jej nie odnajdziemy.
Z recenzji prof. dr. hab. Wojciecha Józefa Burszty (Uniwersytet SWPS)
Tezy swoje, silnie nacechowane czasem epidemii COVID-19, przez co dochodzi do nich walor signum temporis, autor najwyraźniej prezentuje w Zakończeniu i we Wprowadzeniu. Są też rozsiane w poszczególnych rozdziałach. Muszę od razu wyrazić swoje zdanie, że tezy są trafne i zarazem potrzebne czytelnikom żyjącym w obecnej dobie. (…) Podkreślę trafność krytyki „nauk humanistyki” i w ogóle bardzo dobrą diagnozę obecnej sytuacji, w której znajduje się człowiek.
Z recenzji dr. hab. Lecha Ostasza, prof. UWM
Ta pozycja nie zawiera żadnych recenzji.
Zapraszamy do dodania pierwszej.